Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Badania szczeniat w kierunku dysplazji
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Weterynaria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okol. Wrocławia

PostWysłany: Sob 16:34, 30 Wrz 2006    Temat postu:

witam, trochę sobie poczytałam no i się przeraziłam. Moja sunia ma 10 mieś. wcześniej wet. ją oglądał, ale rtg nie robiłam, bo niby po roku jest to bardziej wiarygodne. A teraz mam stracha? co robić czekać czy lepiej już się tym zająć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
I&A - zawieszony
Administrator



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:40, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Iwcia, a czy mała ma jakieś kłopoty z poruszaniem? Jeśli nie to nie ma sensu stresować siebie i jej przeswietleniem.Jest jeszcze młoda, cały czas się rozwija, wielu lekarzy mylnie (lub z premedytacją) interpretuje wyniki prześwietlenia młodego psa w fazie rozwoju.Jeśli nic się nie dzieje, to nie martw się na zapas Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okol. Wrocławia

PostWysłany: Sob 22:13, 30 Wrz 2006    Temat postu:

W zasadzie nie ma kłopotów, ale napiszcie proszę dokładniej na co mam zwrócić uwagę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
blus
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:00, 03 Paź 2006    Temat postu:

maria , dziwi mnie Twój zachwyt tymi badaniami , a zwłaszcza tymi "na macanego " . Powiedz mi jakie są statyatyki tych badań , przez ile lat są prowadzone , jaką ilość psów objęły ,jaka ilość lub jaki procent diagnoz tych lekarzy się sprawdził ? Nie neguję prób jakichś badań . Uważam , że dysplazję tezeba próbować wyeliminować , lecz jest to problem bardzo złożony.Na zachodzie od lat są prowadzone badania , statystyki pogłowia i inne rzeczy w tym kierunku .Eliminowanie psów z dysplazją to norma .I nikomu do głowy by nie przyszło aby ukrywać dysplazję u swojego psa , jak to czyni się niekiedy u nas , bo to bardzo ładny pies . Sorry , że odbiegłem od tematu , ale wydaje mi się , że to co robią ci lekarze , to narazie takie błądzenie po omacku . I na koniec zapytam , ile procent gwarancji dają ci lekarze po takim badaniu , że pies nie będzie miał dysplazji , bo podejrzewam , że nie 100 .A jeżeli mam rację , to po co mi takie badanie , tyle wie każdy z nas .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 12:35, 03 Paź 2006    Temat postu:

Dziwi mnie nazywanie szerzenia informacji zachwytem Wink
Jesli zachwyt - to raczej pochwala wetow - fachowcow. A metody nie sa przez nich wypracowane (jak sama nazwa wskazuje). To nie sa proby jakichs badan, tylko metody diagnostyczne. Jak sie domyslam - zeby opracowac metode diagnostyczna potrzeba lat badan, norm i sprawdzianow trafnosci i rzetelnosci - czyli wlasnie statystyki inaczej nie ma metody naukowej (a doskonalosc w nauce tez w ogole rzadko sie zdarza Wink).
Raczej nie bylabym optymistyczna w stosunku do tej `normy` eliminowania dysplazji na zachodzie. Ludzie sa wszedzie tylko ludzmi i czesto stawiaja prywatny interes ponad wyzsze korzysci.
Zdaje sie, ze pisalam wczesniej, ze nie jestem specjalista w dziedzinie ortopedii zwierzecej, jesli interesuje Cie naukowa strona badan to proponuje zapoznac sie z;
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I jeszcze wiele wiele mozna znalezc, jesli sie chce.
Metoda Ortolianiego jest z reszta stosowana w pediatrii.

To milej lektury a potem podyskutujemy o bladzeniu po omacku Wink
Mam z reszta wrazenie, ze nie doczytales dokladnie co pisalam na poprzedniej stronie, ale mozliwe, ze ja pisze niejasno.

Iwcia, nie panikuj Very Happy jesli pies nie wykazuje zadnych objawow choroby to nie ma co sie zadreczac Very Happy Szczegolnie ze tutaj bylo o badaniach szczeniat Smile Gdybys miala kulawizny, sunia z trudem siadala i wstawala, biegala charakterystycznym `kicajacym` krokiem, odstawiala ktoras nozke manierycznie, to mialabys powody do zrobienia rtg. Ale tez bez paniki. Wczesnoszczeniece badanie jest o tyle dobre ze pozwala nie dopuscic do rozwoju choroby. Pozniej juz nie ma malo inwazyjnych zabiegow bioder, a ja osobiscie uwazam, ze przeprowadzanie powaznej operacji bioder na molosie jest bez sensu. Pozostaje leczenie zachowawcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Wto 12:43, 03 Paź 2006    Temat postu:

maria napisał:
Raczej nie bylabym optymistyczna w stosunku do tej `normy` eliminowania dysplazji na zachodzie. Ludzie sa wszedzie tylko ludzmi i czesto stawiaja prywatny interes ponad wyzsze korzysci.


Ileż to zachodnioeuropejskich championów reproduktorów miało sztuczne jądra w mosznie, albo rtg. na dysplazję "pożyczało" sobie od zdrowego psa. Cały świat jest taki sam, nie ważne czy na zachodzie czy na wschodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
blus
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:33, 03 Paź 2006    Temat postu:

Pisząc o zachodzie , miałem na myśli to , że mimo tych wszystkich starań i zabiegów , nadal rodzą się tam psy z dysplazją .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:17, 03 Paź 2006    Temat postu:

Blus, oczywiście masz rację - nadal rodzą się psy z dysplazją Sad , ale wydaje mi się wszelkie próby rozpoznania dysplazji i to jak najwcześniej są „warte grzechu”. Możemy przynajmniej próbować zorientować się jaki jest zakres problemu. Rolling Eyes
A „wiedzieć” to już pierwszy krok do poprawy sytuacji. Wink

Powtórzę dla przykładu fragment tekst, który już jest na tym forum, ale może zobrazować to, że niewiedza/brak badań dysplazji nie znaczy że jej nie ma.

Troszkę historii badań nad dysplazją…
Dla wyjaśnienia Leningrad to dawna nazwa miasta StPetersburga.



[link widoczny dla zalogowanych]

„Spory o dysplazję” – J.Aleksandrowa
FRAGMENT

„ Wtedy, w połowie lat 60-tych dysplazją zajmowali się tylko „lekarze od ludzi”, naszym praktykującym weterynarzom była praktycznie nieznana.
Tymczasem problem dysplazji stawów miednicy był poruszany przez amerykańskiego lekarza Geri Shnell’a już w 1935 roku. Ale wtedy uważano, że nie ma ona praktycznego znaczenia.
Ale druga wojna światowa miała nowe oczekiwania co do wytrzymałości i innych cech fizycznych wojskowych psów. Okazało się, że to nie tak.

Po wojnie w USA przeprowadzono liczne badania psiego „wojskowego kontyngentu”. Rezultaty były szokujące. Okazało się, że w USA 3/4; pogłowia podstawowego psiego „żołnierza” – owczarka niemieckiego cierpi na dysplazję.
W okresie od 1962 do 1968 roku z amerykańskiej armii z tego powodu usunięto prawie ćwierć pogłowia owczarków. Te cyfry wstrząsnęły kynologią na świecie. Badaniem psiego pogłowia zajęto się też w innych krajach.
Procent „wybrakowanych” owczarków był bliski pięćdziesięciu, a w krajach Skandynawii zbliżał się do wartości 90%. W NRD – 35,8%, w Polsce -21%.
Natomiast w samym ZSRR procent ujawnionej dysplazji był równy zero!
Jak to możliwe? – możliwe po prostu dlatego, że o dysplazji mało kto słyszał, a po drugie rentgenowskich aparatów dla zwierząt (a diagnozę wydaje się na podstawie zdjęcia) w kraju było – jakby to delikatnie powiedzieć – niewiele.
Na przykład w Leningradzie (jeśli się nie mylę pracowali dla całego leningradzkiego obwodu) były dwa takie rentgenowskie aparaty.
Po trzecie radzieckie psy „z zasady” nie mogły cierpieć na obcą im dysplazję.
Choć jak przypomnieć sobie pojawiające się symptomy choroby to oj, oj…
Mój stary owczarek wschodnioeuropejski ostatnie lata to chodził „na moich rękach” – godzinny masaż przed snem (po pół godziny na każdą nogę) był obowiązkową, codzienną procedurą….”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 1:28, 03 Mar 2008    Temat postu:

Pozwolę sobie odświeżyć temat, bo mamy teraz dużo szczeniaków i mimo najlepszej woli hodowców i właścicieli niektóre mogą zostać dotknięte tą chorobą. Im wcześniej rozpoznamy dysplazję tym większe są szanse na pozytywne wyniki leczenia. Poniżej streszczenie art. dr n. wet. Jacka Sterny i Beaty Degórskiej dotyczącego wczesnego rozpoznawania dysplazji i nowych możliwości leczenia u szczeniąt. Spal żółte kalendarze, czyli kiedy zająć się dysplazją stawów biodrowych? [link widoczny dla zalogowanych]


Szczeniak rodzi się z normalnie ukształtowanymi stawami biodrowymi. Dysplazja stawu biodrowego (DSB) pojawia się później. Zmiany zaczynają się od niestabilności, która wynika z wiotkości tkanek miękkich stawów, a to pociąga za sobą dalsze zmiany. Spośród objawów najłatwiejszym do zaobserwowania dla właściciela jest niechęć do ruchu, lub dziwny sposób poruszania się. Pies często się kładzie, bawi się na leżąco, ma kłopoty ze wstawaniem czy wskakiwaniem na kanapę. Podczas szybkiego biegania kica jak królik. Charakterystyczne może być to, że pies najpierw wstając napierw przyjmuje pozycję siedzącą, a dopiero następnie wstaje do pozycji stojącej. Na dłuższym spacerze możemy zobaczyć, że pies często siada lub się kładzie. Rzadko kiedy właściciele mówią o kulawiźnie u ich psów. Dzieje się tak dlatego, że część właścicieli kulawizną nazywa stan, w którym pies w ogóle nie obciąża kończyny. Drugą najczęstszą przyczyną braku określania objawów jako kulawizny jest to, że choroba dotyczy obu stawów w podobnym stopniu zaawansowania. Nie występuje więc asymetria i pies pozornie porusza się dobrze. Znacznie trudniej zaobserwować jednoczesną kulawiznę dwóch kończyn. Pies może również pozornie nie wykazywać żadnych objawów choroby.
Stan ogólny psa z DSB na ogół można określić jako `bez zmian`. Przy obserwacji w stanie spoczynku można zauważyć odwrócenie i przywiedzenie kończyn tylnych i słabsze umięśnienie obręczy miedniczej. Pies może nie wykazywać żadnych objawów.
Objawy dypslazji można wywołać podczas badania w zwiotczeniu – metodami Bardensa, Ortolaniego i Barlowa. Trzy ostatnie objawy charakterystyczne dla DSB młodego psa i są podstawą do rozpoznania klinicznego. Na podstawie takiego rozpoznania robi się badanie RTG. Pełna diagnoza i rozmowa z właścicielem są podstawą dla zastosowania leczenia.
Jak wiarygodne są poszczególne elementy badania?
Test Bardensa może być wykonywany już w wieku 8-12 tygodni, przy użyciu zwiotczenia farmakologicznego. Bardens ocenił swój test jako wiarygodny w 85% Inni badacze oceniali ten test zarówno lepiej – na 92%, jak i gorzej. Podkreślano, że daje ona duży odsetek wyników fałszywie ujemnych – nawet do 53% (1). Metody badania radiologicznego z użyciem dystrakcji są w zasadzie zobiektywizowanym i zwizualizowanym testem Bardensa.
Powszechnie wykonywane jest badanie RTG psów w kierunku DSB (pacjent znieczulony leży na grzbiecie, kończyny miedniczne wyciągnięte ku tyłowi). W tej metodzie istnieje możliwość powstawania wyników fałszywie ujemnych. Problemem dla wielu metod diagnostycznych – także testu Bardensa, badania objawu Ortolaniego - jest też niedostateczne zwiotczenie, które zaburza obraz choroby. Mimo to ta klaszyczna metoda badania radiologicznego daje według Corley’a możliwość wykluczenia DSB w wieku 12 miesięcy na 70%, a w wieku 24 miesięcy na 95% (6). Przy ujemnym wyniku badania jest to narzędzie przydatne dla osób zajmujących się zdrowiem całych stad psów, a nie konkretnych osobników.

Operacją polecaną u najmłodszych szczeniąt jest młodzieńcze zespolenie (zamknięcie chrząstki wzrostowej) spojenia łonowego, (symphysiodesis). Do zabiegu kwalifikują się pacjenci z objawem Ortolaniego (przy kącie 15-40°) i objawem Barlowa (przy kącie 0-15°), niewykazujący osteoarthritis. Wiek pacjenta nie powinien przekraczać 14- -16 tygodni (7), względnie 12-20 tygodni. Za pomocą tej metody hamowany jest wzrost kości miednicy w spojeniu łonowym poprzez zniszczenie położonej tu chrząstki wzrostowej. Powoduje to modyfikację wzrostu kości miednicy. Postępujący w czasie wzrost miednicy w jej dogrzbietowej części oddala od siebie dogrzbietowe części panewek, przez co pokrywają one lepiej głowy kości udowych. Zabieg ten jest najmniej traumatyczny i najprostszy do wykonania spośród operacji Trwa on zwykle (od pierwszego cięcia do zakończenia szycia) 15-30 minut. Postępowanie pooperacyjne nie jest skomplikowane. Polega na ograniczeniu ruchu psa do spacerów na smyczy przez okres miesiąca. Skuteczność tej metody ocenia się na 67,9%, przy czym wyniki są tym lepsze, im mniej zaawansowane są objawy choroby. Wiadomo też, że im młodszy pacjent, tym wyniki będą lepsze.
Trzeba podkreślić że diagnozowanie dysplazji u szczeniaka wymaga dużej wiedzy od lekarza weterynarii. W szczególności dotyczy to badania w zwiotczeniu które powinien przeprowadzać doświadczony ortopeda.


Koszty badania w wypadku pojedynczego psa będą oscylowały w okolicy 150-250 zł. Koszt zalecanej operacji 400-800 zł. Warto zwrócić uwagę, że koszty te można znacznie obniżyć jeśli hodowca decyduje się na badanie całego miotu, co wydaje się godne polecenia. W szczególności dotyczy to wypadków w których hodowca powtarza skojarzenie psów w którym poprzednio wystąpiła już dysplazja. Warto zwrócić uwagę, że przeprowadzenie badań w młodym wieku daje hodowcy przydatną wiedzę dotyczącą stopnia w jakim dany reproduktor lub suka hodowlana przekazuje dysplazję.

W Warszawie można w tym zakresie polecić następujących lekarzy:
Dr. Jacek Sterna oraz Dr Beata Degórska [link widoczny dla zalogowanych]
Lekarz wet. Igor Bissenik. [link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście byłoby super jakby hodowcy zaczęli badać te pieski we współpracy z nowymi właścicielami.


Ostatnio zmieniony przez Zakirchan - usunięty dnia Pon 1:34, 03 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:08, 03 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo fajny tekst Cool
Mam nadzieje, ze panstwo cierpliwie sie wczyta Wink

Ja jestem wielkim zwolennikiem badania szczeniakow. Pewnie, ze hodowcy, ktorzy wola wydawac psy do nowych domow wczesniej niz w wieku 10-12 tygodni, nie moga przeprowadzic pelnych badan miotu. Ale to przede wszystkim w interesie wlasciciela jest minimalizowac szanse wystapienia choroby u psa. Dlatego moja idealistyczna Wink wizja wyglada tak, ze szczeniaka bada wlasciciel przy pelnym wsparciu i monitoringu (a nawet moze i naciskach) hodowcy. Czasem psy zostaja w hodowli dluzej i ta odpowiedzialnosc powinien brac na siebie hodowca.
Mimo, ze ciagle sie o tym mowi, pisze, coraz wiecej psow na dysplazje choruje, to ja mam takie dziwne wrazenie, ze w srodowisku naszym azjatyckim choroba jest bagatelizowana. A to wcale nie jest jakis margines, niestety Confused i lekcewazace podejscie predzej czy pozniej bedzie mialo fatalne skutki. Procent psow wystawianych (a wiec i badanych) jest niski, brak wiedzy o tym w jakich skojarzeniach u nas wystepuje czesciej, w jakich rzadziej. Wiedza o tym, czy np w powtarzanym skojarzeniu, wczesniej pojawila sie dysplazja jest praktycznie zadna, a to w takich wlasnie przypadkach powinno sie szczegolnie starannie szczeniaki badac.
No nic, ja sobie moge dalej wzdychac pod nosem, mam nadzieje, ze wlasciciele z czasem beda wymagac na hodowcach wyzszych standardow, niz to ma miejsce teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:29, 03 Mar 2008    Temat postu:

Zakirchan napisał:
.... Zmiany zaczynają się od niestabilności, która wynika z wiotkości tkanek miękkich stawów, a to pociąga za sobą dalsze zmiany. Spośród objawów najłatwiejszym do zaobserwowania dla właściciela jest niechęć do ruchu, lub dziwny sposób poruszania się. Pies często się kładzie, bawi się na leżąco, ma kłopoty ze wstawaniem czy wskakiwaniem na kanapę. Podczas szybkiego biegania kica jak królik. Charakterystyczne może być to, że pies najpierw wstając napierw przyjmuje pozycję siedzącą, a dopiero następnie wstaje do pozycji stojącej. Na dłuższym spacerze możemy zobaczyć, że pies często siada lub się kładzie.


Czy do takich objawów u szczeniaka można też zaliczyć tak zwany "merdający chód" to znaczy pupka lata na prawo i na lewo? (właściciele często cieszą się jak to maluch tak wdzięcznie i "zalotnie chodzi" jak panienka).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 13:29, 03 Mar 2008    Temat postu:

Taki kołyszący chód jest jednym z objawów, ale u bardzo młodego pieska jest trudny do wychwycenia. Czasami w wieku 12 tygodni nie ma żadnych objawów, czasami pojawiają się tylko po wysiłku fizycznym zwiększonym, dlatego wskazane są takie wczesne badania o których pisałem powyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Pon 19:10, 03 Mar 2008    Temat postu:

Moja przyjaciółka ma suczkę Berneńczyka i jakże zaskoczyło mnie podejście hodowczyni tejże suczki obecnie 3 letniej, regularnie dzwoni do właścicieli i zaprasza na rodzinne spotkania (chociaż jest z południa polski a my z mazowsza), prosi regularnie o zdjęcia i relacje co do zachowania suki, jej budowy i opowieści o ich wspólnym życiu. A tydzień temu poprosiła moją koleżankę o zrobienie rtg stawów biodrowych, ponieważ w miocie na 11 szczeniaków zgłosiło się dwoje właścicieli z problemem dysplazji, pani zastanawia się nad zaprzestaniem rozmnażania dalszego swojej suczki, ponieważ bardzo jej zależy na jak najlepszym przyszłym pogłowiu psa berneńskiego w Polsce.
I takich hodowców chciałabym wielu.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 21:19, 03 Mar 2008    Temat postu:

kasia napisał:
Moja przyjaciółka ma suczkę Berneńczyka i jakże zaskoczyło mnie podejście hodowczyni tejże suczki obecnie 3 letniej, regularnie dzwoni do właścicieli i zaprasza na rodzinne spotkania (chociaż jest z południa polski a my z mazowsza), prosi regularnie o zdjęcia i relacje co do zachowania suki, jej budowy i opowieści o ich wspólnym życiu. A tydzień temu poprosiła moją koleżankę o zrobienie rtg stawów biodrowych, ponieważ w miocie na 11 szczeniaków zgłosiło się dwoje właścicieli z problemem dysplazji, pani zastanawia się nad zaprzestaniem rozmnażania dalszego swojej suczki, ponieważ bardzo jej zależy na jak najlepszym przyszłym pogłowiu psa berneńskiego w Polsce.
I takich hodowców chciałabym wielu.....


Kasiu masz stu procentową rację, taki hodowca który zanim powtórzy miot zbada jak wygląda sprawa to po prostu skarb. Bardzo rzadki, bo z reguły hodowca nabiera wody w usta. Badania w wieku szczenięcym dają taką informacje wcześniej, dlatego hodowcy we własnym interesie powinni je robić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz że należy badać szczenięta Cao w kierunku dyspalzj?
Tak
81%
 81%  [ 9 ]
Nie
18%
 18%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:45, 03 Mar 2008    Temat postu:

Kasiu - faktyczie, hodowca z takim podejściem to chyba jeszcze nadal "wyjątkowy wyjątek" Rolling Eyes

Zakirchan napisał:

Kasiu masz stu procentową rację, taki hodowca który zanim powtórzy miot zbada jak wygląda sprawa to po prostu skarb. Bardzo rzadki, bo z reguły hodowca nabiera wody w usta. Badania w wieku szczenięcym dają taką informacje wcześniej, dlatego hodowcy we własnym interesie powinni je robić.


Ile może kosztować, tak orientacyjnie, badanie całego miotu np 10 szczeniąt?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Weterynaria Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin