|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pon 12:47, 25 Lut 2008 Temat postu: choroba lokomocyjna |
|
|
Proszę o radę: co można podać szczeniakowi przed podróżą zamiast aviomarinu, który nie działa
Psina ślini się jak z konewki, a i zwymiotowac się zdarzyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jurga KK
Forumowy znawca
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 764
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 12:51, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
cosik tutaj pisza ale nie za wiele
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Jurga KK dnia Pon 12:54, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:53, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No z własnej praktyki to nic nie podpowiem - i na szczęście - ale
jeszcze taki temat znalazłam, tu polecają syrop dla dzieci lokomotiv i feromony uspokajające w sprayu DAP
[link widoczny dla zalogowanych]
piszą, że szczeniaki często wyrastają z choroby lokomocyjnej, więc bądź dobrej myśli
Ostatnio zmieniony przez Sylwia dnia Pon 13:55, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pon 14:15, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki, dziewczyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:56, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra nie przejmuj się, to napewno za parę tygodni przejdzie
Miałam podobny kłopot z moim Tetryczkiem, na początku byliśmy załamani... Po przejechaniu paru metrów był zaraz "paw"
W kulminacyjnym okresie wymiotował zaraz po wejściu do samochodu, nawet jeśli silnik nie był uruchomiony i wszystkie drzwi były otwarte - horror!
Próbowaliśmy chyba wszystkiego - otwartego okna, wykładania tylnego siedzenia folią, aviomarinu itd itp.
Efekt był taki, że na końcu mieliśmy zawiniętego w folię Tetrola, wybadzianego "wiadomo w czym", turlającego się po tylnym siedzeniu w tym całym specyficznym opakowaniu.
Zaczęłam wozić go z przodu samochodu, siedział przy moich nogach (choć maleńki nie był). W trakcie jazdy odwracałam jego uwagę jak się dało i czym się dało. Powoli się przyzwyczajał. Reagował tylko "pawiem" na przejazd przez duże miasta, pewnie z powodu przyśpiesznia i hamowania w ruchu ulicznym.
Po może 2-3 latach byl już tak wprawionym podróżnikiem, że bez tego typu problemów robił setki kilometrów w bagażniku.
Nie sądzę, żebyście musieli czekać 2-3 lata, Tetryczek był bardzo specyficzny i chyba mu to więcej czasu zabrało niż normalnemu psu.
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:08, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wlasnie Justyna
Siostra, nie martw sie przesadnie, choroba lokomocyjna zwykle bierze sie albo z zaburzen blednika, albo z leku przed podroza samochodem. Szczeniak sie czesto w niezbyt dlugim czasie przyzwyczaja i problemy znikaja, wiec warto wozac psa kojarzyc podroz z pozytywnymi bodzcami i strach sam szybko zniknie Na zaburzenia blednika dziala wlasnie aviomarin i leki przeciwwymiotne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 9:02, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Oby tak było rzeczywiście, w każdym razie czuję się podbudowana
Dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:44, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra, ja słyszałam o takiej dziwnej metodzie od pewnej hodowczyni amstafów , Ona wszystkim szczeniakom, które opuszczały Jej dom i udawały się w dalszą podróż samochodem zaklejała pępek plastrem Podobno, żadne z nich nie miało kłopotów z chorobą lokomocyjną. Może troszkę "domorosła "metoda, ale jeśli miała by być skuteczna, to może warto spróbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 13:34, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Siostra, ja słyszałam o takiej dziwnej metodzie od pewnej hodowczyni amstafów , Ona wszystkim szczeniakom, które opuszczały Jej dom i udawały się w dalszą podróż samochodem zaklejała pępek plastrem Podobno, żadne z nich nie miało kłopotów z chorobą lokomocyjną. Może troszkę "domorosła "metoda, ale jeśli miała by być skuteczna, to może warto spróbować. |
Basiu, serio mowisz?
Na razie jest BEZNADZIEJNIE - Badżi ma opór nawet przed przejściem przy zaparkowanym samochodzie, poza tym nic nie wzbudza jej lęku.
Ślini się w stojącym aucie, podczas jazdy - ślinotok.
Kiedy już jest w samochodzie, siedzi spokojnie, albo się kładzie - nie piszczy, nie próbuje się wydostać, nie drży - jedyna reakcja to ślinienie.
Ale wozimy dzielnie, na kilkuwartwowym nakryciu hehehe, bo przemaka, z nadzieją, że wyrośnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:51, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra napisał: |
Basiu, serio mowisz?
|
Siostra, ta kobieta mówiła to jak najbardziej serio. Spotkałyśmy się kiedyś na spacerze jak mój Uzon był jeszcze malutki i tak jakoś zapytała mnie skąd jest jak znosi podróż i właśnie wtedy wspomniała o metodzie, którą Ona stosuje dla swoich szczeniaczków. Osobiście nigdy tego nie stosowałam, bo Uzek dobrze znosi podróżowanie, choć nie specjalnie lubi. Więc za skuteczność nie gwarantuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 13:55, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm, co mi szkodzi spróbować...
Dzięki za radę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:18, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra napisał: | Hmmm, co mi szkodzi spróbować...
Dzięki za radę |
Na pewno nie zaszkodzi
A jak już przetestujesz, to daj znać o efektach, bo sama jestem ciekawa, czy to faktycznie pomaga, czy wierutne bzdury
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 14:24, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
basia napisał: |
A jak już przetestujesz, to daj znać o efektach, bo sama jestem ciekawa, czy to faktycznie pomaga, czy wierutne bzdury |
Dobra, opowiem - nawet jeśli się wygłupię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Wto 22:42, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra, moim zdaniem, to narazie poprostu postaraj się żeby podczas jazdy zawsze ktoś był obok tej kruszynki,{może byc to człowiek, a jeszcze lepiej pies}, bącmy dobrej myśli że to przejdzie . Oby nie miała choroby transportowej, życzę jej tego z całego serca .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 8:15, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Turgaj, tak właśnie robimy - jedzie z nią z tyłu albo córka albo mlodsza bokserka, albo ja.
I dzięki za słowa otuchy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|