|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 10:23, 12 Cze 2006 Temat postu: gdy zostanie część kleszcza!!! |
|
|
Dzisiaj rano znalazłam na Jadze i usunęłam już lekko opitego kleszcza, wyszedł jak z masła, a u Mudara (bo gnojek sie rzucał) urwałam odwłok i potem jeszcze coś tam wyrwałam ze skóry ale zostało "cosik" w skórze.
Co mam robić czy lecieć do lekarza, ale ona pewnie poda ten Imizol (czy jak sie ten lek nazywa profilaktycznie) czy mam poczekać....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:37, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu, mi też zdarzało się urwać, zwłaszcza takie małe, jeszcze nie opite.
I na szczęscie nigdy nie było problemu, czasami tylko zaczerwinienie i lekkie zgrubienie, które usępowało samoistnie.
Tak było w przypadku mojego kundelka i raz zostawiłam Uzowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:24, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu, jeśli pojawi się zaczerwienienie, zgrubienie to ja bym jednak poszła do veta...
Tak na wszelki wypadek.
Mój kundelek miał od takich "pozostałości kleszcza" zakażenie.
Mam nadzieję, że vet nie będzie potrzebny.
Są w aptekach takie specjalne "urządzonka" do wyjmowania kleszczy - niestety widziałam, nie kupiłam wtedy, a potem nie mogłam już znaleźć
Wygląda to jak długopis, z którego wschodzi "mała pętelka". Pętelka łapie kleszcza i wyciąga podobno bez problemów.
Znajoma też wyciągała kleszcza "pętelką z nitki".
Jak Wy wyciągacie kleszcze? Tyle jest teorii co do tego, że już nie wiem jak to się powinno najbezpieczniej robić...
Doradźcie coś proszę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Pon 19:59, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
JA LAPIE REKA za odwlok (on nie gryzie) w wykrecam w lewa strone powoli zeby glowa nadazyla za odwlokiem i po 4-5 przekreceniach wylazi. nigdy jeszcze nie ukrecilam glowy.!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:56, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mysza napisał: | JA LAPIE REKA za odwlok ! |
ŁOMATKO! taka bohaterska to ja nie jestem....
Mysza - pełen podziw!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:03, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też mam ten sposób, co i Mysza - tylko że egzekutorem kleszcza jest mój mąż, hahaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Pon 21:13, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
Są w aptekach takie specjalne "urządzonka" do wyjmowania kleszczy - niestety widziałam, nie kupiłam wtedy, a potem nie mogłam już znaleźć
Wygląda to jak długopis, z którego wschodzi "mała pętelka". Pętelka łapie kleszcza i wyciąga podobno bez problemów.
Jak Wy wyciągacie kleszcze? Tyle jest teorii co do tego, że już nie wiem jak to się powinno najbezpieczniej robić...
Doradźcie coś proszę... |
[link widoczny dla zalogowanych]
na samym dole.
My tak, i dziala swietnie. Ale to ta sama zasada, krecic w kierunku przeciwnym do ruchu wskazowek zegara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 21:27, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Na razie jest zgrubienie na Mudarowej szyjce, jeszcze go troszkę pomęczyłam bo próbowałam wyjąć resztki z ranki, ale ja tak nie potrafię jak ta pani która dzisiaj w szpitalu mojej super dzielnej córci wyjęłam resztki tego skurczybyka z ciałka, igiełką podłubala i wyjęła więc córcia już pozbawiona pasożyta, a Mudarka i Jagę będę obserwować i przemywam ranki i od razu po raz kolejny zakropliłam spot on, to faktycznie trzeba częściej niż co miesiąc..............
W aptece można nabyć taki do usuwania kleszczy ale kosztuje to 26zl, czyli drożej ale to dla ludzi wiec moze skuteczniejsze, sprawdzimy......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:36, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | od razu po raz kolejny zakropliłam spot on, to faktycznie trzeba częściej niż co miesiąc..............
|
Czy to, że pies często pływa może mieć znaczenie?czy wtedy trzeba zakraplać częściej?
Petersburg leży na wyspach, płynie tu nie tylko Newa, ale i setki kanałów.
Suczysko wskakuje mi do wody prawie codziennie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 21:44, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Niby nie wpływa to na działanie repelentu, tylko należy przestrzegać że dwa dni przed nie moze sie pies moczyć i dwa dni po nałożeniu specyfiku, ale dwa lata temu na mazurach przed wyjazdem nałożyłam Jadze ten spot Frontline na skórę dwa dni przed wyjazdem, na miejscu ta moja "cholera" w ogóle nie wychodziła z wody i po 1,5 tygodniu jak zmienilismy miejsce "mazurowania się" to nagle na jej ciele znalazłam 8 kleszczy, wyjęłam gnojki i nałozylismy jej obroże Bayera i już sie przez następny tydzień ani jeden nie przyczepił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:50, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | nałozylismy jej obroże Bayera i już sie przez następny tydzień ani jeden nie przyczepił |
Czyli lepsza chyba obroża....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 22:48, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ale u nas gdy dwa koloski sie bawią to wciąż sie po szyjach gryzą a taka obroża to trucizna............... i zrywałyby sobie nawzajem to paskudztwo śmierdzące...........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:18, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mamy na forum lekarza weterynarii – może można liczyć na profesjonalny, internetowy „kurs wyciągania kleszczy”?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Wto 14:16, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a kto tu jest wetem? w zeszlym roku zalozylam kazdej suce po obrozy DROGIEJ i po 2- dniach pozdejmowaly sobie w zabawie tak pieknie ze jednej nie znalazlam wogole , tak wiec szkoda mojej kasy na te moje urwisy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|