|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:18, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra napisał: |
wystrzygł ją na pudla?
Bidulina, ale chłopa nie duś - sierść odrośnie, a mąż niekoniecznie się oddusi |
Nie na pudla - zrobił jej "XIX-wieczne monumentalne schody w Odessie" Bo się mu akurat pod maszynkę nawinęła
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:19, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra napisał: | Zakirchan napisał: | Dobrze, że wszystko w porządku, wycałuj Mucholca biednego, w lesie to w ogóle bywa niebezpiecznie, pies znajomych wpadł w sidła i o mało sie nie powiesił na takiej pętli z drutu . |
Miałam kiedyś wyżła, podczas spaceru w lesie ( nigdy nie polował), wpadł we wnyki, ktore zacisnęły mu się na szyi. Byl na tyle mądry, żę zastygł nieruchomo i tylko skamlał, naprowadzając nas na to, gdzie jest. wszystko skończyło się dobrze, ale miałam nauczkę |
Aż włosy dęba stają czytając te przypadki. Przyjemny spacer w każdej chwili może zmienić się w horror.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 12:20, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Siostra napisał: |
wystrzygł ją na pudla?
Bidulina, ale chłopa nie duś - sierść odrośnie, a mąż niekoniecznie się oddusi |
Nie na pudla - zrobił jej "XIX-wieczne monumentalne schody w Odessie" Bo się mu akurat pod maszynkę nawinęła |
Justyna, sorry - ale właśnie duszę się ze śmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:52, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli mówimy o potencjalnych wypadkach to często się boję, wychodząc z domu, że Azjatka w trakcie prób kradzieży zwali na siebie garnek na przykład z gorącym bigosem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 15:09, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna, wtedy zrobil sie zakrzep i pies dostal zawalu.
Ale nie przesadzajmy z tymi obawami bo to sie mozna do nerwicy doprowadzic i wszedzie widziec zagrozenie
To do psich wypadkow dodam jeszcze ku przestrodze to co juz kiedys opisywalam; Glut zahaczyl paszcza w zabawie o obroze Truszaka i tak sie w niej zakleszczyl (z obrozy zrobila sie osemka - w jednej czesci szyja, w drugiej szczeka Gluta), ze bardzo malo brakowalo a Truszak by sie udusil bo ledwo mi sie udalo ja uwolnic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:14, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To dodam jeszcze jedno - Zabawa z Innym Psem, Który jest w Kolczatce.
Bardzo łatwo o zranienia mordy, a w krańcowych przypadkach o złamanie/wyrwanie zęba, który został pomiędzy metalowymi fragmentami kolczatki.
Brak zęba to chyba też problem wystawowy?
W Rosji do dobrego tonu należy zdejmowanie psu kolczatki przed puszczeniem go do do zabawy z innymi psami. W Polsce nie wiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 15:19, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
maria napisał: |
Glut zahaczyl paszcza w zabawie o obroze Truszaka i tak sie w niej zakleszczyl (z obrozy zrobila sie osemka - w jednej czesci szyja, w drugiej szczeka Gluta), ze bardzo malo brakowalo a Truszak by sie udusil bo ledwo mi sie udalo ja uwolnic. |
Mario, odkąd to przeczytałam (kilka miesięcy temu), ZAWSZE, ale to ZAWSZE ściągam psom kolczatki do zabawy.
I uczuliłam całą rodzinę, by robili tak samo
Ostatnio zmieniony przez Siostra dnia Śro 15:19, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Śro 15:28, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A co to jest kolczatka?????? Bo ja od kiedy mam azjaty takowych nie uzywam, uzywam tylko zaciskowych smyczy własnej roboty - jak miałam pitbula owczem kolczatki były zrywane regularnie co 3- m a szkoda ze wczesniej nie wpadłam na zaciskówki!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 15:33, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
mysza napisał: | A co to jest kolczatka????? |
To takie urządzenie, na ktorym chodzą moje bokserki, wprawdzie kolcami do zewnątrz, ale chodzą
Ostatnio zmieniony przez Siostra dnia Śro 17:24, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:34, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Myszko, sorka, nie jasno napisałam - chodziło mi o to, żeby nie pozwalać bawić się swojemu szczeniakowi lub dorosłemu Azjacie z innym psem, który ma w trakcie zabawy na sobie kolczatkę. Bo nasz pies może przy tym stracić kiedyś zęby...
A tak przy okazji - zaciskowe obroże (metal w środku, na tym gruba skóra) też uważam dla Azjaty za najlepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:05, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
A tak przy okazji - zaciskowe obroże (metal w środku, na tym gruba skóra) też uważam dla Azjaty za najlepsze. |
U nas zaciskowa skórzana obroża się nie sprawdziła, w środku co prawda nie był metal tylko sznur, ale newralgiczną częścią takiej obroży jest właśnie skóra tam gdzie wchodzi w kółko, jest w tym miejscu "pusta", bez wzmocnienia czy to ze sznura czy metalu- tak przynajmniej była zbudowana nasza obroża. I w sytuacji gdy spotkaliśmy na spacerze sunie z cieczką, Uzon naparł bardzo zainteresowany, i obroża pękła .....wyobraźcie sobie popłoch w jaki wpadli właściciele suni........i my też
Teraz korzystamy z zaciskowej sznurowej, może będzie mocniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Śro 23:59, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To może i ja coś dorzucę Moje psy obroży nie noszą a Duśka jak ją nosiła to ją na czas wariackiej zabawy zdejmowałem, dosyć nasłuchałem się historii o powyrywanych zębach . Burki jakoś nie dorobiły się urazów choć czasami było i straszno i śmieszno, np Łabek potknął się biegnąc na pełnym gazie i po raz pierwszy widziałem przelatujące, koziołkujące koło mnie 80 kg i to wzdłuż dłuższego boku , ile obrotów zrobił nie wiem bo zamknąłem oczy ale efekt dźwiękowy był imponujący ..... walnął niesamowicie, no nie podniósł się od razu . Drugi i to poważny przypadek ...... no tak sądzę, zdarzył się tej zimy, godzina 2 w nocy lekki przymrozek i lód na stawie, Zmora rozpędem poszła na staw w kierunku kaczek .......... dalszy ciąg już każdy zna, jakieś 15 m od brzegu lód pękł, niby nie głęboko ale grząsko i mulisto no i lód na który nie mogła wyjść bo się łamał....... ja na brzegu dopingowałem ona pracowała zawzięcie na przystanki, trwało to około godziny i była tak wyczerpana że ledwie dowlokła się do domu, ja spocony z emocji ona wyczerpana, śmierdząca szlamem i zziębniętą, ot taka historia jednego spaceru . Ostatnio też było ciekawie bo złodzieje skradzionym samochodem ścieli słup i uciekali koło mnie, chowając się w okolicznych krzakach, akurat zaczynaliśmy nocny spacerek .......... nie było chęci współpracy ..... ja nie chciałem ryzykować zdrowia i bezpieczeństwa psów a policja jatki, tak więc psy pogoniły....... policjantów a złodzieje ...... uciekli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 8:08, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | więc psy pogoniły....... policjantów a złodzieje ...... uciekli |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:56, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Grzegorz, nie nudzisz się na tych nocnych spacerach, oj nie nudzisz
Pod Uzem też kiedyś załamał się lód, tylko nie był daleko od brzegu, bo to był taki wąski przelew pomiędzy stawami, tylko że mogło tam być głęboko. Ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:48, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | . Ostatnio też było ciekawie bo złodzieje skradzionym samochodem ścieli słup i uciekali koło mnie, chowając się w okolicznych krzakach, akurat zaczynaliśmy nocny spacerek .......... nie było chęci współpracy ..... ja nie chciałem ryzykować zdrowia i bezpieczeństwa psów a policja jatki, tak więc psy pogoniły....... policjantów a złodzieje ...... uciekli |
Rosomak, nie, że bym tam jakoś szczególnie pazerna była ale czy sprawdziłeś uważnie potem te krzaki, w których chowali się złodzieje
Bo może łupy jakieś zgubili ...
Kolię brylantową na przykład, futra z soboli, albo złoto w sztabkach....
Jakbyś znalazł to bierz i
Masz przewagę nad złodziejami i policją - masz 3 Azjaty
PS. Gdyby tych kolii z brylantami było dla Was zbyt dużo to daj znać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|