|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:26, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To coś śmierdzącego świadczyło tylko o tym, że suka nie czuła się godna tego aby być matką, bo nikt jej nie pokrył. Powiem więcej, mam bardzo złe przeczucia co do niej, bo jeżeli tak bardzo chiałaby być matką to teraz dopiero będzie cyrk, bo ona chciała bardzo szczeniaki.
Z macicą było wszystko OK. Wręcz badania były śmieszne, bo to co się sączyło z macicy było skazeifikowanym (czytaj wyleczonym) nowotworem.
Co do suk z urojoną ciążą, to miałam takie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:29, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ronga miała cieczkę co 4 miesiące - zawsze ciążę urojoną, raz nawet dała się pokryć przed cieczką, tj. cieczkę miała potem. Z tego dziwnego krycia urodziły się 3 szczeniaki, po Hazarze, które po zabiegu u weta, cięcia uszu i ogonów, odeszły. Jeszcze wtedy nie wiedziałam tego co wiem teraz (ciągle się uczę), taką sukę trzeba pokryć, co najmniej dwie cieczki pod rząd i od raz przejdzei jej każda urojona ciąża. W tym wypadku jedynym posunięciam dla zdrowia suki, są właśnie szczeniaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:32, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza - jak bym mojego męża słyszała - też mówi "szczeniaki dla zdrowotności".
Ciekawe....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:36, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna NIE STERYLIZUJ, zapytaj czy Mamuka ma ciąże urojone, ja mam dużo suk, tylko Ronga miała ciąże urojone. Do tego ja mam również samce i suki dobrze wiedzą do czego służą samce, jednak ciąż urojonych nie mają.
Wystarczy pokryć taką sukę i problem mija. Ciąża urojona to nieodparta chęć przedłużenia rasy, suka pokazuje nam, widzisz chcę mieć dzieci. To nie jest choroba, sama przejdzie i nic nie trzeba jej dawać, wręcz każda ingerencja hormonalna pogarsza efekty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:40, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
zwierzę płci żeńskiej musi mieć dzieci, takie jest prawo natury, któremu podlegają również kobiety. Są kobiety które nie chą mieć dzieci, ale te kobiety są wynaturzone.
Szczeniaki to normalna rzecz dla suki, która jest gotowa do rozrodu już przy pierwszej cieczce, to my jednak regulujemy, że suka za młoda itd, itp. W naturze byłby już pokryta. To nie czaban selekcjonował, a psy same się kryły i właśnie dlatego przy pierwszej cieczce, bo pierwsza cieczka świadczy o dojrzałości do reprodukcji.
Sterylizacja to zbrodnia w stosunku do psa/suki, to takie nazistowskie podejście, o nadludziach i podludziach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 12:52, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
moja suczka miała już 3 ciąże urojone pod kolej, ostatnia była okropna, mleko cieknące z cycuszków, ona sama przez 2-3 tygodnie okropnie zdenerwowana, nie chce chodzić na spacery, dyszy całe noce jakby przygotowywała sie do porodu, potem też jest taka poddenerwowana... no przykry widok....
Co do krycia to nie każdy ma możliwość znalezienia pieskom domów, airedalki to nie popularne pieski i sami hodowcy czesto zostają z psiakami nawet do 6 miesięcy, ponadto potem te rozstania..... ja chyba bym ich nie oddała......, kluseczek które przy mnie sie rodziły.
Co do porodu to u mojego brata Tosy, nie rozwiązał on problemu ciązy urojonej, po porodzie suka miała juz trzy cieczki i po każdej jest ciąża urojona, która jak wiadomo w niektórych przypadkach moze skonczyć sie ropomociczem i smiercią suczki, lub guzami sutków po częstych stanach zapalnych po nieściągnietym pokarmie..... wiele jest zalet, ale cięzko sie jest na ten zabieg zdecydować, wierzcie...........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:53, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko Luiza ja szczeniaczków nie planuję...
Pewnie, że "serce się rwie" i kawalerów nawet oglądam...
Agram na przykład piękny jest i do Muśki by pasował...
Ale...nie... szczeniaczki u hodowców.
Boję się też bardzo, żeby nie dostała ciąży urojonej i ropomacicza...
Od tego nawet umrzeć chyba może...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:56, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu, czy można jakoś lekarstwami pomóc suczce?
Ale mnie przestraszyłaś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:57, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna, poczekaj a zaobaczysz, po co bandażować sobie głowę zanim upadniesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 12:59, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat mleko z cycuszków, nie ma nic wpólnego z ciążą urojoną. Mleko to rozkaz mózgu, i jest, nie ma rozkazu, nie ma. Nie ważne czy urodziałaś czy nie, czy jesteś w ciąży czy w ciąży urojonej.
Kasiu, ja po cesarce z biegu, w pełnej narokozie, na trzeci dzień miałam po 100 gram mleka w piersi, zapytaj ginekologów co to znaczy. Mnie w szpitalu nazwali Granarolo (włoska firma produkująca mleko)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 13:00, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy Nagaina nie obudziała się po cesarce, to Desha w ciągu 12h miała mleko do karmienia szczeników. Taka jest natura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pon 14:53, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No tak tylko czy kiedyś spotkałaś kobiete z urojoną ciążą, bo że mleko w piersi to polecenie z mózgu to ja bardzo dobrze wiem, nawałnica mleka w trzeciej dobie po porodzie to też normalka, ja nawet wzywałam położną bo nie córcia nie mogła wziąc cyca do buzi a on pękał od mleka, moja córcia ma 1,5 roku i ja wciąż ją karmię, i ostatnio laktatorem tez ściągnełam dla sprawdzenia i było tego 70 ml, jak na ten wiek dziecka to wciąż dużo, chciałabym sobie nakazać żeby juz był koniec mlekodajni, ale niestety. Tak też jest z suką odbywa sie to moim zdaniem, poza jej świadomością, czy ona pragnie czy nie, poza tym jak napisała Justyna, szczeniaki to u hodowców, a ja jestem tylko wielbicielką psów i rozród pozostawiam doświadczonym hodowcom. Czyli jesteś też za rozmnażaniem suczek kundelków, bo przecież olbrzymia część psów to kundelki i gro z nich mieszka albo na ulicach albo w schroniskach..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:29, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kasiu, przepraszam za może głupie pytanie... ale poprostu nie wiem...
Miałam sunie, ale one nie miały takich problemów...
Kiedy z małą powinnam biec do weta, jak rozpoznać że ma ciąże urojoną, albo ropomacicze?
A teraz powiem coś, za co pewnie będę wyklęta i "zbanowana" przez administrację forum
Ale co tam, zaryzykuję...
W przeszłości zdarzyło nam się nie upilnować suczki-kundelka (widać ją w galerii).
Urodziła chyba 6 szczeniaczków, dla 2 mieliśmy dobre miejsca/rodziny zaklepane. Reszta została uśpiona w pierwszej dobie życia.
No dobra - teraz mnie "zrównajcie z ziemią"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 15:34, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna ty do weta nie biegaj, bo nie ma takiej potrzeby.
Zobaczysz że twoja suka nie bądzie miała ciąży urojonej, tak jak inne które miałaś, bo nie ma znaczenia jakiej są rasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|