|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Steffi__
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 09 Sty 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Tarnów
|
Wysłany: Pon 16:10, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dzięki Iza:) a ja już myslałam, że to moze być dziedziczone genetycznie ufff ulżyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:22, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kasia nie gdybaj i nie dopatruj się za dużo , to malusieńki szczeniak , ma prawo siadać jak chce, zapomnij o tym...., pamietaj tylko że dla KAŻDEGO psa najlepszym podłożem jest naturalne, czyli ziemia , trawa , piasek, niech będzie w domu na wykładzinach a nie na śliskich kafelkach .., schodów też nie za dużo, chociaż pamiętaj że jak szczeniak ma predyspozycje to nic go nie uchroni., żadne odżywki, ale to nie dotyczy twojego i tak pozytywnie teraz myśl A tak na poważnie to dowiesz się jakie ma stawy jak będzie miał 15 m-cy i zrobisz RTG , znam takich co tak się bali, bo nawet pies dziwnie chodził w wieku około roku, prześwietlili i okazało sie że zdrowy " jak ryba" , po tym prześwietleniu od razu przestało się wydawać właścicielowi że chód psa jest dziwny......kwestia sugestii więc nie bądź przewrażliwiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Pon 18:51, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja na punkcie łap, stawów itp jestem przewrażliwiona do potęgi n. Dla mnie to juz każdy pies chodzi źle....
Walcze z tym...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 14:05, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To jest dieta dobra dla azjaty, ze stron afrykańskiego Boerboela. Z tymi owocami to bym nie przsadzała.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Czw 14:49, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No a mój mały azjata ostatnio wsunął mandarynkę którą ukradł córci, jabłuszko też poobgryza.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 15:05, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Szczeniak to co innego, po prostu nie wszystkie to lubią, zwłaszcza jeżeli są dorosłe. A ścieranie owoców na tarce to dodatkowe zajęcie i następny powód aby używać suchej karmy. Przez to mój komentarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:09, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja spotkałam się z różnymi teoriami.Pierwsza: nie podawać psom razowego chleba bo jest robiony na zakwasie, który wywołuje niekorzystne reakcje w żołądku psa.Druga: Bułka, czy ogólnie piewczywo pszenne zamula żołądek.Trzecia:warzywa i owoce fermentują i gniją w przewodzie pokarmowym.I jaka jest prawda?
Psy są z natury monożyweniowe.Chociaż myślę, że drobe urozmaiczenia od czasu do czasu i w rozsądnych ilościach nie zaszkodzą.Moje czasami dostają suche bułki, które wręcz uwielbiają.Latem sporadycznie jedzą owoce.W wakacje nawet obskubały krzak borówek jak im nieopatrznie pokazałam, że są jadalne
pozdrawiam
Iza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:04, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Są monożywieniowe, ale są przede wszystkim mięsożerne, to mięso stanowi podstawę ich żywienia.
Wszelkiego rodzaju chrupki na bazie produktów pochodzenia zwierzęcego, szumnie nazywanych mięsem, po procesie produkcyjnym nie mają więcej jak 5 procent protein pochodzenia zwierzęcego, ale tak już zkoagulowanch, że po prostu bezużytecznych. Niestety system odpornościowy psa, nie rozpoznaje takiej proteiny i wysyła ją bezpośrednio na wątrobę jako toksynę, to samo robi z syntetycznymi minerałami i witaminami dodawanymi do chrupek. Oczywiście wszystkie witaminy i minerały wchodzące w skład mięsa wyparowawują podczas procesu produkcyjnego i przez to są uzupełnianie tymi syntetycznymi. Kukurydza oprócz tego że jest niestrawialna dla psa, jest OGM, bo nie ma już na świecie kukurydzy nie zmodyfikowanej, tak jak i soji. Do tego dochodzą barwniki, konserwanty ze składników, przez to producenci deklarują że nie dodają konserwantów, bo one już są.
Za to chrupki na bazie mączek kostnych, są z kości długich, których pies sam z siebie nie zje, zje tylko szpik ze środka, jeżeli się do niego dostanie. Pies sam z siebie niczego nie ugotuje, a surowe suche ziarna są dla niego niestrawne, tak jak i dla nas, mimo tego że nasz układ trawienny jest roślinożercy. My też powinniśmy jeść tylko surowy pokarm, wszystko, ale surowe. Podobno najzdrowsze jedzenie to takie, które nam nie smakuje, bo wtedy zjemy go mało, ale wystarczająco, np. zaparzone ziarna odstawione na kilkanaście godzin do fermentacji, bo w takiej postaci powinniśmy je jeść.
Co do gotowania to dokonałam tego typu odkrycia, kiedyś dawałam moim psom czy to zaparzone zmielone ziarna, czy to makaron z mięsem. Potem odstawiałam produkty zbożowe i podaję nadal tę samą ilość mięsa. Produkty zbożowe częściowo wypełniłam kośćmi z drobiu. I moim psom wystarcza. Przecież produkty zbożowe to wypełniacz, wszyscy tak je nazywają, ale nikt nie zastanawia się nad znaczeniem słowa wypełniacz. Po co wypełniać psom żołądek, do tego zupełnie nipotrzebnie?
Spróbujcie dać im tylko tylko mięso, kości, podroby, te, które normalnie dodajecie do wypełniacza. Zobaczycie że będą tak samo rosły i dużo mniej brudziły.
Co do ilości, to tabele u Małgosi na stronach są OK, z tą jednak poprawką, że tamte dotyczą psa, który jako dorosły będzie ważył 45kg. Nasze psy mają co najmniej 60kg, przez to trzeba te tabele uaktualnić. Ja osobiście odstawiałabym wszelkie produkty zbożowe, resztą pozostawiłabym bez zmian.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:05, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pies wie co dla niego dobre, także jeżeli je owoce, to znaczy że mu są potrzebne. W przeciwieństwie do nas, my jemy z zachłanności, bo lubimy, bo modne, bo.... to nas różni od psów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:09, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Apropos toksyczności, wczoraj rozmawiałam z właścicielem dwóch bokserów żywionych najlepszymi markami chrupek, po zrobieniu im sekcji zwłok wyszło, że miały poważne zamiany na narządach wewnętrznych, a potem zwalają choroby na delikatonść jakiejś rasy, zamiast pozwolić jej jeść to co najbardziej odpowiednie dla psa: mięso, kości, wnętrzności roślinożerców. Moje psy mięsożercy nie zjedzą.
Pan ten był bardzo pozytywnie nastawiony do korpusów drobiowych, chyba udało mi się go namówić na pieska od Roberty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:14, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza a nie boisz się, ze samo mięso to za duza dawka białka i można ogranizm przebiałczyć i odwapnić? Pytam tak z ciekawości.Moje też w sumie jedzą sporo surowego.Kiedyś się bawiliśmy w zaparzenie, ale chyba mijało się z celem, chociaż jedyną zaletą bylo to, ze nie wywoływało takich emocji Mięso rzeczywiście daje masę.Ze swoich obserwacji widzę, że na suchym sam pies jest suchy, na mięsie nabiera ciała.Poleciłabym jednak chrupki na samiutenki początek, komuś kto nie miał doczynienia z żywieniem dużych psów.Nimi na pewno nie spowodujesz nadmiernego przyrostu masy w młodym wieku.
pozdrawiam
Iza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:29, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wilki są odwapnione, lwy, borsuki, to tylko jakaś bezpodstawna teoria, dla kogoś wygodna, pewnie dla producentów chrupek.
Na północy są ludzie (jak wróci mój mąż to powiem dokładnie o kogo chodzi), którzy jedzą tylko i wyłącznie mięso, masło, tłuszcze. I są zdrowsi od nas, za naszymi nowalijakami, słatami i kaszką manną na wodzie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:30, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzmy co byłby w stanie upolować taki szczeniak, na pewno nie woła, czy świnię, a raczej ptaszki i małe gryzonie, dajmy mu więc korpusy drobiowe, chrząstki, nóżki (bo to by mu pozostało po konsumcji starszych ze stada) i maksymalnie raz na tydzień mięso.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 16:34, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Psy o mniejszej masie jako dorosłe wychowają się na chrupakach, te które rodzą się u mnie - nie. Już to przerabiałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:52, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza, chyba tu mówimy o tzw diecie Kwaśniewskiego (?) dla ludzi oczywiście.
Szczegółów nie znam, ale spotkałam człowieka około 60 lat, na nartach, w wysokich górach. Twierdził, że od tej mięsno - tłuszczowej diety czuje się świetnie, ustąpiły dolegliwości sercowe, cukrzyca i coś tam jeszcze.
Ale detali nie znam. Dietę trzymał już około 2 lat, wyglądał bardzo dobrze jak na 60-cio latka i był bardzo sprawny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|