Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poznań 2006
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Wystawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asy




Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:38, 15 Lis 2006    Temat postu:

Sylwia napisał:


Asy - czy to Ty przyjedziesz w tym tygodniu do Kielc z suczką Assyryn? Smile


Ano, to my przyjedem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 13:01, 15 Lis 2006    Temat postu:

waldus napisał:
Mocny, "suchy" pies, ładna głowa...

cóż to za pies? jakies inne jego zdjęcia?


Nazywa sie It Gall Sekih - nie mam wiecej zdjec niestety. Pozniej tatusia pokaze. Bardzo mi sie podoba, podobno wysoko notowany przez znawcow Very Happy

A czy ktos wie moze co to jest za pies?

[link widoczny dla zalogowanych]

Asy, moze Ty?
(prawdopodobnie do zobaczenia w Kielcach Very Happy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
imu
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luzice, Czech Republic

PostWysłany: Śro 14:40, 15 Lis 2006    Temat postu:

maria napisał:

A czy ktos wie moze co to jest za pies?

[link widoczny dla zalogowanych]




BAKHRAM HERUVIM (Zabir-Dash Kazah-It x Fimian Heruvim)
Bondaryuk, Ukraina
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 14:47, 15 Lis 2006    Temat postu:

Imu, bardzo dziekuje Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 15:19, 15 Lis 2006    Temat postu:

A widzial ktos moze jak wygladalo to wyrzucenie Batyra za agresje z klasy uzytkowej? Shocked Bardzo jestem ciekawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldus
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Śro 18:09, 15 Lis 2006    Temat postu:

Może chciał sprobowac sedziego... swoją drogą to szkoda, ze mu sie nie udało hehe Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:22, 16 Lis 2006    Temat postu:

Wracając do tchórzliwie zachowywujących sie szczeniaków na światówce to zastanowiło mnie jedno zdjęcie białaska /Berendey Olimp/ zamieszczone przez Asirin na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie wystawianie takiego oseska , który raczej powinien pobierać nauki przy matce i swoim stadzie ....prowadzenie na Wystawę i narażanie go na tak ogromny stress to duży błąd właściciela ...., jeżeli powinno się przestrzegać dolnej granicy wieku /1.5 roku / przy szkoleniu Azjaty na obronę, to chyba w przypadku szczeniaczków takie nieuzasadnione stressy tym bardziej mogą spowodować negatywne ślady w psychice ?

I na pewno nie jest to dla niego wlaściwa lekcja socjalizacji ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Czw 9:20, 16 Lis 2006    Temat postu:

Mogul podobnie wyglądał Mudar jak "biegł" w sumie to czołgał sie prawie po tej wygkładzinie, a że wykładzina była zajęta przez oczekujące na ocenę psy to niestety musielismy wejść na tę śliską podłogę i to już zupełnie go pokrązyło łapy sie rozjechały i klops.
Wiesz mi gdybym wiedziała że po czymś takim będzie musiał biegać i w ogóle że tak to będzie przerzywał to nawet bym nie pomyślała o wystawie, tylko ten cholerny sędzia (niby taki profesjonalista i znawca) mnie skusił i jego ocena Mad Mad Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:04, 16 Lis 2006    Temat postu:

Kasiu jest to wniosek dla ciebie wiecej pracy z psem i socjalizacji. Postaraj się uczyc go przebywania w roznych miejscach na roznym podlozu. Wtedy takich problemow nie bedzie. Amon generalnie niepokazal sie wcalena wystawie ale tego ze byl przerazony nia absolutnie nie moge powiedziec generalnie tylko zabawa byla mu w glowie jeszcze szczeniak jest. Nie przejmoj sie to tak jak by ciebie nagle zabrali gdzies wysoko i kazali ci przejsc po linie miedzy budynkami. Nie Bala bys sie ???? kwestia treningu wiec spokojnie bez paniki Masz pieknego odwaznego psa ktory za jakis czas bedzie jeszcze z niego dumna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:32, 16 Lis 2006    Temat postu:

Kasia, są takie psy które na śliskie podłoże nie wejdą....i nie można porównyweać że jeden wchodzi /to dobrze robi / a drugi nie chce / to źle o nim świadczy / takim przezornym psem jest mój ZUM - wyobraź sobie że do 6 miesiąca mieszkaliśmy w bloku na 7 -mym piętrze w którym spoczniki schodów wyłożone były linoleum - Zum nie chciał wogóle wyjść przez drzwi mieszkania.....do windy i z windy trzeba było go wynosić na rękach - do 6-go miesiąca !!!!! Jego reakcje odbierałam jako normalną fobię - a pies jest najzdrowszym psem pod słońcem....i może właśnie dlatego że nie dal się skusić na to linoleum ? Do tej pory zresztą nie ma mowy o wejsciu na niepewny grunt...... Nie wszystkie jednak są takie przezorne i chodzenie po sliskim im przez to szkodzi - aby się nie rozjechać tak ustawiają łapy i wykrzywiają grzbiet żeby zachować równowagę i przez to mogą sobie "wypracować " wadę postawy .....

Mogul jest mniej ostrożna i niedawno weszła a raczej wbiegła na stromy i śliski dach niezabezpieczonego tarasu i zleciała na beton z 1.5 metrowej wysokości......mogła się połamać -- czy to dobrze ? uważam że
lepiej przewiduje Zum.....

Odnośnie tego białaska to wydaje się mlodszy od Twojego ? Dla mnie wygląda niemal jak "embrion " - a taka Wystawa napewno mu w niczym nie pomogła .....
Twój trochę starszy jest i jeżeli na innych "nie śliskich " wystawach chodził inaczej to nie ma się co przejmować .....uważam jednak że trzeba się dobrze zastanowić i znać kondycję psychiczną swojego psa, zanim zdecyduje się zabrać szczeniaka na pierwszą Wystawę ..... bo niby klasa szczeniąt jest od 6- miesiecy do 9 m, ale nie dla każdego te 6 jest wystarczająco dużo......moje chodziły od 6-ciu jako zwiedzający we dwójkę / Zum i Mogul / a zaczęły się wystawiać dopiero w klasie młodzieży..... i znowu powtórzę że dwa azjaty chowane razem to nie to samo co jeden rodzynek - ale reguły nie ma bo to zależy od cech osobniczych ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Czw 10:53, 16 Lis 2006    Temat postu:

No tak ale do śliskich podłoży to on jest przyzwyczajony w domu nie mam ani jednego dywanu, lakierowany parkiet i terakoty wiec widzę jak czasami łapy się jemu rozjeżdzają, ale bawi sie dalej i skacze, wiec zupełnie nie rozumiem jego zachowania tam Question Crying or Very sad (może to tłum ludzi i hala tak go przeraziły)
Co do pracy z Mudarem to nie wiem co przez to rozumiesz, ja spędzam z nim całe dnie, jestem przez cały dzień sama z moją malutką córeczką i z psami wciaż plączącymi sie pod nogami, na samotny Very Happy spacer jestem w stanie się wyrwać 3-4 razy w tygodniu jak mam męża w domu.
Chyba jedynie co mogę zrobić to zabrać go na jakieś psie szkolenie, ale nie słyszałam o kimś od azjatów w rejonie mojej miejscowości lub Warszawy.
Szkolenie indywidualne to też nie jest wyjśćie bo on musi się umieć zachować w tłumie lub przy innych psach.
Co do psa na zdjęciu to jeżeli to OLIMP ur. 20.08.2005 czyli 3 m-ce starszy od Mudara Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:21, 16 Lis 2006    Temat postu:

kasia napisał:

Co do pracy z Mudarem to nie wiem co przez to rozumiesz, .........................
Szkolenie indywidualne to też nie jest wyjśćie bo on musi się umieć zachować w tłumie lub przy innych psach.


Co do psa na zdjęciu to jeżeli to OLIMP ur. 20.08.2005 czyli 3 m-ce starszy od Mudara Rolling Eyes


Kasia, ja o pracy z psem teraz chyba nie pisałam ? to Bartek ..
wcześniej napisałam co myślę /dyskusja z Dronką /----ale na przykładzie mojego ....dla którego metody polskich specjalistów to jak "woda po kaczce " - spływają, trzeba najpierw mieć psa o takim charakterze a potem się wypowiadać ....jedynie komu bym zawierzyła to rosyjskim trenerom do których chodzi Mucha od Justyny.....oni mają do czynienia z różnymi mocnymi samcami i od lat je obserwują - ich doświadczenie liczy się na setki silnych Azjatów a nie oparte jest na wychowaniu jednego potulnego szczeniaka, chociażby 5- ciu.....a Twojego nie znam ..

Odnośnie Olimpa , to wizualna pomyłka, jak widzisz na zdjęciu odebralam jego wiek inaczej ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:34, 16 Lis 2006    Temat postu:

Kasia mowiac o pracy mialem na mysli dostarczanie psu wielu roznorodnych bodzcow nie sztuka jest przebywac z psem i chodzic z nim na spacery w miejsca spokojne ( las, łąka) jeslichcesz miec psa odpornego na stresy zycia miejskiego to proponuje zabierac go do miasta na spacery wsrod ludzi samochodow, moze podroz pociagiem autobusem trawmwajem itp Wizyty gdzies gdzie jest glosno i wiele sie dzieje. Sama Justynapisala ze wlasnie tak z mucha robila tak samorobiono z Cebajem i wiem ze Aldona zabiera baja w rozne miejsca aby poprostu byl przyzwyczajony do odmiennosci. jest to o tyle wazne ze pies wtedy reaguje z duzym spokojem na stresowe sytuacje. Ja z Amonem tak robie bo poprostu nie mam wyjscia ale wychodzi mu to na dobre. A sliska powierzchnia w domu to nei to samo co sliska powierzchnia na hali wystawowej na calosc sklada sie wiele elementow ( inne psy, halas, slisko, tlumy ludzi ) to wszystko sprawia ze jest spiety i nie pewney swego. Wystawy to niestety praca praca i jeszcze raz praca z psem przyzwyczajajaca go do nienaturalnych dla niego warunkow niestety robienie czegos wbrew naturze psa ale jesli chcemy jezdzic na wystawy to tak trzeba inaczej nie bedzie sukcesow.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 15:01, 16 Lis 2006    Temat postu:

Kasia,

Kilka pytań:

Ile miesiecy ma Twoj pies?
Czy kiedykolwiek mial okazję być w dużym skupisku ludzi?
Jak zachowuje się na neutralnym terenie?
Czy w kontakcie z innymi psami, wykazuję agresję?
Kto jest jego Panem Ty czy Mąż i kto go wystawial?
Czy boi się obcych ludzi, jak reaguje na obcych na swoim terenie?
a jak na nieznamym?
W momencie widocznego strachu/zaniepokojenia psa jak reagujesz?

Psie przedszkole uważam że wiele nie pomoże..Przyczyny takiego zachowania Twojego psa mogą być tak różne jak różny jest charakter azjaty..Nie każdy azjata dobrze wypada na wystawach, nie każdy jest dobrym stróżem, czy obrońcą, tak już jest...
Tak czy inaczej życzę powodzenia.

Pozdrawiam,
Jarek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Czw 15:20, 16 Lis 2006    Temat postu:

Jarku Mudar wczoraj skończył 12 m-cy,
raczej nie bywa w dużym skupisku ludzi (jedyne jakie dostępne w moim mieście to rynek=bazar - gdzie raz sie udałam i zostałam zlinczowana że z takim psem to sie na przychodzi w tłum Rolling Eyes ) generalnie spacerujemy ulicami ale to zaledwie kilka osób spotkamy i park, tam też niewiele ludzi.
Na takim spacerze biegnie pewnie, wącha i podlewa słupy i krzaki, taki normalny wtedy sie wydaje. Jak napotkamy psa to "buczy" i wyrywa sie i już dwa razy w swoim życiu wyrwał sie do psa i pogryzł sie.
Ale ostatnio, po wystawie super zareagowal gdy spotkalismy suczkę owczarka podhalańskiego to zachęcał ją do zabawy, z takich kontaktów z psami jestem zadowolona.
Jego "paniusią" jestem ja i tylko dlatego w ogóle zszedł ze swojego kocyka, gdy mąż próbował sie z nim przejść to jak osła musiał ciągnąć go.
Na swoim terenie, gdy ktoś przechodzi to szczeka i rzuca sie na płot, ale jak wejdzie do nas to lezie za tym kimś i wsadza mu nos w krok lub próbuje łapać za dłonie tak niby w zabawie (ale ludzie tego nie lubią i często boją sie)
Na nieznamym terenie to nie reaguje na ludzi, ostatnio zaczepił mnie patrol policyjny pytając o psa, a on stał rozglądał sie dookoła i czasami tylko na nich rzucił okiem.
W momencie strachu..... o np jak przechodzilismy obok samochodu i nagle ten ruszył burcząc, wtedy odskoczył ona na bok a ja pociągnęłam go żeby wrócił do mnie i dalej szliśmy. NIe ma zbyt wielu takich przygód, choć raz widziałam przez okno jak go nasz pracownik łopatą przegonił bo łaził za nim i nos w krok wsadzał, mam nadzieję że to tylko raz sie zdażyło
Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Wystawy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 11, 12, 13  Następny
Strona 12 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin