Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwne apetyty....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Żywienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Sob 16:57, 21 Kwi 2007    Temat postu:

z tym karmieniem to tez nie przesadzajcie , 3- miesieczne dostawały trzy razy dziennie do oporu a teraz została mi 1-sunia skonczyła 4- miesiace i dostaje 2- razy dziennie tez do oporu- i nie jest ani chuda ani gruba sama sobie reguluje , jak nie chce jesc rano albo zjada polowe porcji to nie latam za nia z miska tylko czekam do wieczora i jak dostaja dorosłe to i ona wcina z nimi !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 21:01, 21 Kwi 2007    Temat postu:

narazie karmie go ryzem z kurczakiem i ariona daje tylko troszke zeby sie przyzwyczajal i tak najpier zjada to pierwsze a karme dopiero na koncu takze ona zdazy juz troszke rozmieknac bo nawet z ciekawosci palcem sprawdzalem,narazie karmie go 4 razy dziennie tak mi doradzil wet. a szczeniak ma 2 miesiace
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Nie 5:35, 22 Kwi 2007    Temat postu:

Ja daje i Dragowi (6 mscy) i Shell-mie (2,5 msca) 3 razy dziennie - i mysle,ze tak pociagne jeszcza ze 3 msce - potem juz dwa razy. Krame daje namoczoną, czesto wlewam zamiast wody wywar z miesa i warzyw (taki na zupe, ale przed dodaniem przypraw) - czasem jakas marchewka im tez wpadnie. Co do dawkowania (na kazdej karmie jest podobne z tego co zauwazylam) to Dragon dostaje 3x 200-210 g, mloda 3 x100-110g
Dragowi czasem zamiast karmy podaje naturalne jedzenie (kawal mieska, jakis serek) - to wtedy ma impreze Smile
Genaralnie psiury sa chude, ale to im nie zaszkodzi. Jesc dostają na chwile - i albo zjedzą albo zabieram. Ale od kiedy są dwa to jeszcze nie zdazylo sie im zostawic choćby chrupki.
A
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marchella
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 21:59, 02 Sie 2007    Temat postu:

Ja mam wstydliwy problem ale liczę, że może ktoś z forumowiczów pomoże... Zahar od pewnego czasu zjada ludzkie odchody Embarassed Embarassed Nigdy wcześniej tego nie robił, zdażyło mu sie raz chrupnąć końskie ale ponoć one są wskazane ale ludzkie???? Dostaje szału jak to widzę ale ni jak nie mogę go tego oduczyć Twisted Evil Co robić???? Sad Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:08, 02 Sie 2007    Temat postu:

Marcia - spróbuj dać mu zepsute na powietrzu jakieś surowe mięso , może mu brakuje jakiś enzymów z "padliny "?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 23:53, 02 Sie 2007    Temat postu:

Mozesz tez mu spokojnie dawac rumen tabs ( [link widoczny dla zalogowanych] ) - nie zaszkodzi, moze pomoze, a na pewno psy to bardzo lubia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marchella
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:48, 03 Sie 2007    Temat postu:

Mario, Mogulko dziekuje, zamówiłam mu te tabletki ale tez spróbuje mu podać jakieś nadgniłe mięso, liczę że w końcu mu to przejdzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:58, 03 Sie 2007    Temat postu:

Marchella, najłatwiej to spróbuj zostawić kurze rapki w np. garażu, w upał na 1 dzień, lub przy umiarkowanych temperaturach na 2 dni - Yellow_Light_Colorz_PDT_07

tylko nie wiem, czy z uwagi na wrażliwy ciążowy 'nos' będziesz w stanie tym psa nakarmić Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Nie 0:05, 05 Sie 2007    Temat postu:

Sylwia napisał:
Marchella, najłatwiej to spróbuj zostawić kurze rapki w np. garażu, w upał na 1 dzień, lub przy umiarkowanych temperaturach na 2 dni - Yellow_Light_Colorz_PDT_07

tylko nie wiem, czy z uwagi na wrażliwy ciążowy 'nos' będziesz w stanie tym psa nakarmić Laughing


Oj Sylwia tylko nie rapki Shocked one nawet świeże szkodzą, było już kiedyś o tym, ale bardzo ładnie się psują przełyki, takie z mięskiem, te to dopiero śmierdzą, rapki przy tym wymiękają Laughing Laughing Laughing
A z korpusami to faktycznie coś się dzieje, chyba czymś konserwują, ja też przestałem tym karmić, a wszelakie podroby wołowe tylko z pewnego źródła, zwłaszcza wątroba, dzisiaj wszystko jest hodowane na koksie i antybiotykach tak więc jedzonko mamy coraz „zdrowsze”
Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:47, 05 Sie 2007    Temat postu:

rosomak napisał:


A z korpusami to faktycznie coś się dzieje, chyba czymś konserwują, ja też przestałem tym karmić Confused

No właśnie , A co zauważyłeś ?
Ja kupuję przeważnie świeżutkie, prosto z ubojni , ale od jakiegoś czasu jakoś dziwnie nienaturalnie pachną ? No i Mogul już wyskoczył jakiś
nieuzasadniony placek na skórze-

Cytat:

a wszelakie podroby wołowe tylko z pewnego źródła, zwłaszcza wątroba, dzisiaj wszystko jest hodowane na koksie i antybiotykach tak więc jedzonko mamy coraz „zdrowsze”
Confused

Pomimo że podroby / mała ilość tluszczu / stanowią wartościowy pokarm dla psa, zawierają wiele witamin i pierwiastków śladowych ważnych dla przemiany materii i powinno się je od czasu doczasu umieszczać w jadłospiesie - ze względu jednak na duże zanieczyszczenia niektórych z nich innymi szkodliwymi pierwiastkami nie powinno się podawać ich częściej niż , raz w tygodniu ...Np w wątrobie gromadzą się szkodliwe metale ciężkie - zawiera ona równiez duże ilości witaminy "A" , której psy powinny otrzymywać w małych ilościach ....podobnie nerki - gromadzą się w nich substancje toksyczne jak kadm i ołów -
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Nie 16:05, 05 Sie 2007    Temat postu:

Mam niedaleko sklep z takimi „specjałami” z kurczaków, niestety psy nabawiły się bólu brzucha po tych korpusach, kiedyś przechowywali je w lodzie, teraz widzę że leżą w skrzynkach w sklepie i.....się nie psują Shocked .
Jak je wymoczyłem/zaparzyłem to Ok, jak surowe to....bul brzucha.
Mam dalej ale za to pewne źródło takich korpusów, mój wujo ma ubojnie kurczaków, tylko co ciekawe robi to w ten sposób że kupuje kurczaki miesiąc wcześniej, karmi je naturalną paszą(zbożem) żadnej chemii i tak dotucza je do uboju, kurczaki zupełnie inaczej wyglądają, pachną i smakują, to taka prawie zdrowa żywność Wink . Tam teraz kupuję ale mam dalej i muszę zamrażać co też nie jest korzystne bo nie ma to jak świeże mięsko Very Happy
Najlepszym wyjście w tych czasach to chyba dobre dojście w zeżnij, duży wybór rodzai i gatunków i co najważniejsze, to że znajomek może odłożyć mięso ze sztuki np starej od rolnika a nie to z masowej hodowli Very Happy .
A czasami to się zastanawiam czy my to aby nie jemy gorszego świństwa od naszych psów.......może sam zacznę podwórka pilnować, ech żeby nie te szkolenia...... Cool Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 8:06, 06 Sie 2007    Temat postu:

rosomak napisał:
Mam niedaleko sklep z takimi „specjałami” z kurczaków, niestety psy nabawiły się bólu brzucha po tych korpusach, kiedyś przechowywali je w lodzie, teraz widzę że leżą w skrzynkach w sklepie i.....się nie psują Shocked .

Kiedyś słyszałam teorię, że kurczaki zjedzą każde sztuczne "świńswto", więc i mięso z nich jest "nafaszerowane Mendelejewem" ... natomiast indyki podobno nie, podobno nie da się ich hodować "taśmowo", wymagają chodzenia luzem i lepszego (bardziej naturalnego) jedzenia.
Mam nadzieję, że z indykami jest tak nadal.

Cytat:
A czasami to się zastanawiam czy my to aby nie jemy gorszego świństwa od naszych psów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marchella
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:48, 07 Sie 2007    Temat postu:

Yvy napisał:
rosomak napisał:

Kiedyś słyszałam teorię, że kurczaki zjedzą każde sztuczne "świńswto", więc i mięso z nich jest "nafaszerowane Mendelejewem" ... natomiast indyki podobno nie, podobno nie da się ich hodować "taśmowo", wymagają chodzenia luzem i lepszego (bardziej naturalnego) jedzenia.
Mam nadzieję, że z indykami jest tak nadal.
[/b]


Ja też mam taką nadzieję, bo Zaharowi czasami podaję mięso indycze wraz z kośćmi.

A jeśli chodzi o jego dziwny apetyt to podaje mu te pigułki o których napisała Maria, zobaczymy czy zadziałają, jak nie to zacznę kombinować z tą zgnilizną Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maria
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:32, 07 Sie 2007    Temat postu:

Marchella, wlasnie gadalismy z Kamilem na spacerze, ze te dziwne apetyty to jest specjalnosc trzustkowcow. Glutek z reszta znalazl niebo - wielka kupe konskiego nawozu w polu i nie dalo sie jej odwolac Evil or Very Mad Tego glodu, ktory trzustkowcy odczuwaja sie nie da zaspokoic. Rumen tabsa ja daje i nie niweluje to zapotrzebowania, ale przynajmniej nieszkodliwie czasowo cos tam uzupelnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:39, 07 Sie 2007    Temat postu:

Apropos koprofagii i enzymów trzustkowych wyczytałem że:

Cytat:
2. Koprofagia jest wynikiem niedoborów mikro- i makroelementów

Badania przeprowadzone u psów jednoznacznie pokazały, że zwierzęta te najczęściej zjadają kał zwierząt roślinożernych, rzadziej innych psów i najrzadziej własny. Jednocześnie wykazano, że nie było różnic w wynikach badań między osobnikami z koprofagią a zwierzętami nie wykazującymi tego objawu. Uwzględniając to, uważa się, że koprofagia jest pozostałością zachowań obserwowanych u zwierząt wolnożyjących, a także typowym zachowaniem związanym z wychowaniem potomstwa u psów. U niektórych suk przyzwyczajenie zjadania odchodów potomstwa lub innych psów pozostaje jako zaburzenia zachowania po odstawieniu szczeniąt. Uważa się, że u niektórych psów koprofagia jest elementem socjalizacji, szczególnie kiedy znajdują się one w większej grupie.

Stwierdzono także, że koprofagia spotykana jest łącznie Z innymi zaburzeniami zachowania, np. nerwicami, neurastenią itp.

U zwierząt z objawami koprofagii stosowano dodatki witaminowo-mineralne, jednakże bez efektów. Podobnie sugestie, że koprofagia może być wynikiem podklinicznej zewnątrzwydzielniczej niewydolności trzustki, nie znalazły potwierdzenia, bowiem stosowanie dodatku enzymów trzustkowych nie daje żadnego efektu.

Uważa się obecnie, że koprofagia jest typowym zaburzeniem zachowania, a w niektórych przypadkach staje się nałogiem, stąd postępowanie musi mieć charakter behawioralny.


To w ogóle ciekawy artykuł pt. Mity w żywieniu psów.

Całość tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Żywienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin